Młodzi plastycy korzystają z programu Leonardo da Vinci Zespół Szkół Plastycznych jest rekordzistą wśród polskich szkół artystycznych w liczbie staży zagranicznych dla uczniów. Między czerwcem a listopadem z unijnego programu Leonardo da Vinci korzystało 80 młodych częstochowskich plastyków. W czwartek pokazali efekty wyjazdów - Są to praktyki odbywane przez uczniów na Zachodzie - mówi Maria Fedorowicz, wicedyrektorka szkoły. - Staże zakładają doskonalenie warsztatu. Ceramicy pracowali w Caldas da Rainha w Portugalii, w Stuttgarcie i Hohr Grenzhausen w Niemczech oraz w Tarbes we Francji. Graficy pojechali do Caldas da Rainha, Tarbes oraz włoskiego Urbino. Jubilerzy poznawali metody pracy swoich kolegów w Macerata we Włoszech i w Pforzheim w Niemczech. Każdy pobyt trwał trzy tygodnie. Uczniowie "plastyka" wystawili w czwartek w sali gimnastycznej wyroby jubilerskie i prace ceramiczne, w tym wielkie ajulehos wykonane w Portugalii wg tradycyjnej technologii, ale też książki wydane w tej samej szkole. - Poznaliśmy programy graficzne, których nie mamy - mówi Karol Matuszewski z VIa. - Mają zdecydowanie lepiej wyposażony warsztat. Ale też oni uczą się po prostu rzemiosła, a pracownia jest małą drukarnią. - Szkoła w Niemczech to prawdziwa fabryka wykonująca zlecenia na ceramikę użytkową - mówi Elżbieta Czapla z IVjcg. - Natomiast my zdecydowanie górujemy nad nimi w projektowaniu, rozwiązywaniu problemów artystycznych. Pokazaliśmy im na przykład, że pewne rzeczy można zrobić szybko ręcznie, zamiast biegać z tym do maszyny dwa piętra niżej.
Już rozpisane są grafiki praktyk w ramach programu Leonardo da Vinci na przyszły rok. Znów wyjedzie 80 uczniów. - Dzięki temu możliwości naszej młodzieży poznaje Europa - mówi Anna Maciejowska, dyrektorka Zespołu Szkół Plastycznych. - Partnerów z Francji, Niemiec i Portugalii gościmy również w Częstochowie. Jesteśmy obecni za oceanem, bowiem prace wykonane w projekcie "Z inspiracji kulturą żydowską" pokazywane są w USA wraz z wystawą "Żydzi Częstochowianie". Z wpisów do księgi pamiątkowej w Konsulacie Generalnym RP w Nowym Jorku widać, że nasza ekspozycja bardzo się podoba.
Źródło: Gazeta Wyborcza Częstochowa |